top of page

Mark Zuckerberg uczy nas minimalizmu

“One less thing to think about in a morning"

Totalnie kapsułowa garderoba od założyciela Facebooka? To jego odpowiedź w kwestii - jak uprościć sobie życie. Jego starte dżinsy i siedem szarych T-shirtów na każdy dzień tygodnia to sposób, jak nie tracić czasu i energii na zwykłe czynności o poranku. „Nowa, neutralna płciowo, minimalistyczna linia została zainspirowana przekonaniem Marka, że podjęcie nawet najprostszej decyzji (jak to, w co się ubrać lub co zjeść na śniadanie) marnuje potencjał naszego mózgu i staje na drodze ku robieniu o wiele ważniejszych rzeczy” – czytamy na stronie markforhm.com. Jednak nie on jeden, przedstawiciel świata nowych technologi, staje się ikoną modowej ignorancji. Steve Jobs przez lata również dawał wyraz swojej pogardy co do sezonowych trendów.


"Sieciówki" ogarnął totalny "Basic"

Mimo, że zestaw inspirowany charakterystycznym stylem Mark'a okazał się primaaprilisowym żartem, to koncepcja minimalistycznej, uniwersalnej garderoby jest ostatnim nurtem, który z powodzeniem wykorzystuje większość "sieciówek". Na aktualny sezon jesień/zima Zara przygotowała kolekcje Ungendered, która jest tą samą propozycją dla kobiet i mężczyzn. Dział "basic" znajdziemy również w pozostałych sklepach grupy Inditex, czy koncernu LPP. Natomiast szwedzka grupa H&M, mająca w swoim portfelu markę COS, wydaje się być w tej kwestii liderem.


Normcore - trend bez trendu


Proste, basic'owe kroje i monochromatyczna kolorystyka jest idealnym wcieleniem trendu "normcore". Według tej filozofii należy wyglądać tak przeciętnie, jak tylko się da. Przewodnią myślą jest lekceważenie marek i zupełny brak troski o swój wygląd. Dzięki temu wybrzmieć ma to, co najważniejsze - osobowość, nie opakowanie. Czy faktycznie przyszła moda na bycie normalnym? Patrząc, jak szybko świat mody przejął uliczny styl, śmiem twierdzić, że nie będzie to raczej wojna przeciwko trendom, a raczej sezonowa ciekawostka.


Inteligencja w modzie

Czy koncepcja minimalizmu staje się tylko aktualnym mini-trendem, czy też zapowiedzią długofalowego zwrotu ku prostocie? To z pewnością pokażą preferencje pokolenia Y. Tak, czy inaczej, redukcja garderoby to ponadczasowy sposób, jak wyrobić własny styl, zachowując osobisty wdzięk i dobry gust. Tylko uniwersalne i dobrze skrojone ubrania dają nam pewność siebie i uczucie długotrwałej satysfakcji. Jak pisze Dominique Loreau: "Styl jest ostoją prostoty, piękna i elegancji. Modę się kupuje. Styl się ma. Styl jest darem”. Styl jest również oznaką inteligencji i pewności siebie. Porzucenie ozdób pozwala skupić się na naturalnym pięknie, a dobra jakość świadczy o rozsądku.


Jak zatem wygląda garderoba minimalisty? Niekoniecznie musi być to jedynie siedem szarych T-shirtów. Niech pozostaną one satyrą współczesności. Również koncepcja "unisex" jest kwestią indywidualną. Jednak główna idea zostaje ta sama, przede wszystkim: funkcjonalność, prostota i dobra jakość, przy rozsądnej cenie.

 

Biblioteka:

  • Slow fashion. Modowa rewolucja. Joanna Glogaza, wyd. Znak

  • Klasyczna setka - czyli co powinna mieć w szafie każda kobieta z klasą. Nina Garcia, wyd. Filo

  • Sztuka prostoty. Dominique Loreau, wyd. Czarna Owca

  • Minimalizm dla zaawansowanych, czyli jak uczynić życie jeszcze prostszym. Anna Mularczyk-Meyer, wyd. Black Publishing



POSTY

TAGI

Nie ma jeszcze tagów.
bottom of page